Podróżowanie rowerem jest przyjemne, ekonomiczne i ekologiczne. To w zasadzie bezproblemowy środek transportu, choć może nam się zdarzyć złapanie „gumy”. Co wtedy? Opcje są dwie – zamieniamy dętkę na nową albo dziurę łatamy. Zaklejenie dętki nie jest trudne, choć wymaga precyzji i dokładności. Poza tym to praca dla dwojga, więc i dobra okazja do tego, by spędzić czas wspólnie z dzieckiem, albo z kimś bliskim, wykorzystując tę chwilę na rozmowę, żarty lub po prostu „bycie ze sobą”.
Czego potrzebujesz do załatania dętki?
- Łatki (zestaw z klejem albo samoprzylepne)
- Papier ścierny i szmatkę
- Benzynę ekstrakcyjną
- Coś do ściśnięcia
Na początku – jeśli dziura nie jest widoczna gołym okiem – sprawdź gdzie dziura się znajduje. Możesz w tym celu napompować dętkę i zanurzyć ją w misce z wodą. Widzisz bąbelki unoszące się w wodzie? Tego miejsca szukasz! Wyjmij dętkę z wody i ją osusz. Następnie przetrzyj miejsce wokół dziury papierem ściernym, żeby zmatowić dętkę i odtłuść benzyną ekstrakcyjną. Kolejny krok to klej. Nałóż go naokoło dziury i odczekaj ok. 60 sekund, żeby klej podsechł. Potem nałóż łatkę i mocno ją dociśnij do dętki. Teraz wystarczy odczekać kilka godzin, żeby łatka dobrze się przykleiła. Jeśli masz łatkę samoprzylepną postępujesz tak, jak w przypadku zwykłej łatki – lokalizujesz dziurę, przecierasz oponę, tyle że nie używasz kleju – po prostu przykładasz łatkę, dociskasz i już.
#relacje międzyludzkie
#powtórne wykorzystanie rzeczy / zero-waste