Pomnik pamięci ofiar zbrodni Wawerskiej

Jest drugi dzień świąt 1939 roku. Niemcy okupują Warszawę od niespełna trzech miesięcy. Do zamkniętej restauracji Antoniego Bartoszka przy ulicy Widocznej wpadają dwaj znani w okolicy kryminaliści, domagając się jedzenia i picia. Właściciel dzwoni na policję. Funkcjonariusz przybywa w asyście dwóch niemieckich feldfebli. Wywiązuje się strzelanina, w wyniku której obaj Niemcy giną, a przestępcy uciekają z miejsca zdarzenia. Stanie się to pretekstem do być może pierwszej w czasie II Wojny Światowej masowej egzekucji na ludności cywilnej.

Z rozkazu zastępcy dowódcy 31 pułku policji porządkowej, Maxa Daume, na Wawrze oraz Aninie zostaje przeprowadzona obława. Nie mogąc znaleźć sprawców Niemcy decydują się zastosować zasadę odpowiedzialności zbiorowej. Do akcji zmobilizowanych zostaje 300 żołnierzy pod dowództwem Friedricha W. Wenzela. Z domów, często wprost znad świątecznego stołu, zostaje wywleczonych 120 mężczyzn w wieku od 16 do 70 lat.

Uwięzieni zostają przewiezieni do nieistniejącej dziś willi przy ul. II Poprzecznej. Tam odbywa się nad nimi doraźny „sąd”, w którym na śmierć zostaje skazanych 114 osób. Jak wspomina jeden z cudem przetrwałych masakrę, Stanisław Piegat: „Wyszedł major i podoficer. Major po niemiecku, a oficer po polsku powiedzieli, że za zabicie dwóch żołnierzy niemieckich jesteśmy wszyscy skazani na śmierć.

Około godziny 6 rano, skazani zostają przewiezieni na pusty plac między ulicami Błękitną i Spiżową. W grupach po dziesięć osób ustawiani są pod płotem i rozstrzeliwani. Na szczęście Niemcy zdają się nie kłopotać dobijaniem ofiar, dzięki czemu siedmiu spośród skazanych udaje się przeżyć.

Ciała 107 ofiar zostały pochowane w 6 masowych mogiłach. Miejsce pochówku stało się terenem patriotycznych manifestacji okolicznych mieszkańców, którzy znosili na jego teren kwiaty i znicze. Najprawdopodobniej z tego powodu w czerwcu 1940 roku zdecydowano się na ekshumację i przeniesienie ciał na nieodległy cmentarz wojskowy. Zwłoki 11 Żydów przeniesiono zaś na Cmentarz Żydowski na Woli. W 1944 roku ówczesny prezydent prawobrzeżnej Warszawy, Marian Spychalski, polecił ogrodzenie cmentarza wojskowego.

Zbrodnia była szokiem dla ludności Warszawy. W grudniu 1940 roku Aleksander Kamiński założył w oparciu o struktury szarych szeregów Organizację Małego Sabotażu „Wawer”, w której działali m.in. słynni „Rudy”, „Alek” i „Zośka”. Główni winowajcy zbrodni –  Daume i Wenzel zostali pochwyceni pod koniec wojny przez aliantów i przekazani Polsce. Obaj zostali skazani na śmierć – Daume w 1947, a Wenzel w 1951 roku.

Bibliografia
  1. Baraniewski Leszek, Zbrodnia w Wawrze 27 grudnia 1939, Warszawa 2019
  2. Tyszkiewicz Jan, Egzekucja ludności cywilnej w Wawrze 27 grudnia 1939, Warszawa 2010
Skip to content